 |
|
 |
Gość
|
 |
Wysłany: Nie 16:35, 02 Paź 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Mnie tyle obchodzi ta Otylia ze ho, ho ;/
Poza tym imie ma brzydkie.
|
|
StuartP
Musek-Świstusek

Dołączył: 19 Lip 2005 |
Posty: 1725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm |
|
 |
Wysłany: Nie 17:49, 02 Paź 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Dobra miałem byc cicho ale tez coś jeszcze napisze. Co do wypowiedzi Aniek to mialem takie same odczucia, ze ludzi jakby czekali na śmierc, papieza, tylko sidziali przed telewizorami bez przerwy. Było mi przykro po jego smierci. Jak mowila Stokrotka, żeby sie przejac jego smiercia nie tzreba byc wirzącym, tu chodzi o wspaniałego człowieka, który tak wiele zrobil dla nas wszystkich.
A co do Otylii to niechcem sie czepiac Wit, ale wypowiedzi typu "a ona mnie obchodzi że hoho" nie są przyjemne, ale to twoja sprawa, jak traktujesz inne osoby ktore sie tym przejęły.
To tyle....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Gość
|
 |
Wysłany: Pon 0:26, 03 Paź 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Zgredzia - taka prawda ;/
Noezbyt mnie interesuja te sporty.bo cow tymc iekawego?ze jedna osoba jest lepsza od drugiej albos zybciej plywa? phi.
|
|
 |
 | |  |
StuartP
Musek-Świstusek

Dołączył: 19 Lip 2005 |
Posty: 1725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm |
|
 |
Wysłany: Pon 6:25, 03 Paź 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Wit, na tym chyba polega sport, o ile sie nie myle, na rywalizacji.
Co do papieza, nie pragnąłem błysnąć ani nic z tych rzeczy, przyznałem tylko racje Stokrotce, gdyz sam zauważylem podobne zjawisko, bo wiesz ja starałem sie zachowywac normalnie, przyznaje poszedlem do kościola pomodlic sie w jego intencji, ale ogólnie żyłem normalnie, chodzi mi poprostu o to że w niektórych przypadkach wygladało to tak: Gdy siadałem do komputer, to moja babcia z którą mieszkam,odrazu miała do mnie pretensje za to ze nie szanuje papieza, bo gram na komputerze gdy on jest chory, powinienem według niej tak jak ona siedziec przed telewizorem i słuchac wciąż informacji o jego stanie zdrowia. To samo niektórzy koledzy, gdy wychodzili na dwór to byli 20 minut, a potem "Ide do domu, moze powiedzą w wiadomościach czy papiez umarł". Tak to wyglądało, i nie chodzi tu o samo siedzienie przed telewizorem, poprostu byl to przykład mojej babci, ale samo podejscie niektórych ludzi do tej sytuacji.
Pisząc to nie próbuje sie usprawiedliwiac, jak to określał Gornhard, bo nie mam z czego, zwyczajnie dziele sie spostrzezeniami z tamtych dni.
pzdr.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
StuartP
Musek-Świstusek

Dołączył: 19 Lip 2005 |
Posty: 1725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm |
|
 |
Wysłany: Pon 14:27, 03 Paź 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Wierze Ci Stokrotko, ja sam podobnie sie czułem, mialem ochote pójsc do kościola i sie pomodlic.
Co do mojego poprzedniego posta, to piszac "zachowywałem sie normalnie" mam na myśli to, ze nie wyrażalem takich poglądow jak moja babcia, ze robiąc cos przyjemnego urazam godnosc papieza. I zaznaczam jeszcze raz ze siedzenie przed tv, nie oznaczało wyczekiwania na śmierc papieza, tylko podejście niektórych, było nie odpowiednie "Ide do domu, moze w telewizji powiedzą czy papiez umarł" tego typu teksty niektórych moich znajomych brzmialy tak, jakby przed telewizorem czekali na jego śmierc, chodzi o podejscie do tego, a nie o to ze siedząc i słuchajac widomosci o stanie zdrowia papieza, robiliśmy cos złego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
aniek
Krwotoczek Truskawkowy

Dołączył: 19 Lip 2005 |
Posty: 2210 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: P-ń |
|
 |
Wysłany: Pon 17:06, 03 Paź 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Gornhard napisał: | ja się nie zgodzę z tym że jak ktoś siedział bez przerwy przed telewizorem, to czekał na śmierć naszego papieża.. to po prostu bzdura... nie wiem czy pisząc coś takiego ktoś chce czymś błysnąc... nie wiem chce błysnąc swoimi inteligentnymi przemysleniami...nie wiem...ale to po prostu bzdura... i moim zdaniem Ci co takie rzeczy wypisują to tak naprawde chca samych siebie usprawiedliwć gdyż towłasnie oni sami czekali na śmierć... |
StuartP drogi, to było o mnie, nie przejumuj się!!
Gornhard, chyba źeś oszalał... ja nie wiem piłeś coś???? Buta w budzie dostałeś??
Zastanów się co piszesz wogóle, a potem dziel sie spostrzeżeniami!!!!!!!!!
A co nie było tak??? Siedzenie przed tv i czekanie: "Uwaga, bo może powiedzą cos o jego zrdowiu. Może sie pogorszyło???" To nie jest czekanie??? No jest!!! A nie lepiej iść do koscioła się pomodlic, albo nie wiem, poczytać ksiażkę, pomyśleć, podumać tylko siedzieć i gapić sie w poudło???
No sorry, jeżeli Was ciekawiło i zachwycało to, że mówią, iż stan Ojca Swietego sie pogarsza i dziś moze być koniec, to juz Wasza sprawa.
I nie gadaj mi, że chciałam śmierci Papieża. Bo jesteś żałosny. To ty chciałes wkleic swoje dwa (ekhm, bardzo Mądre ) zdania.
Bardzo duzo ludzi pokazywało jak to oni jednoczyli się w bólu i chodzili do kościoła modląc się, kiedy nigdy do niego w niedziele nie chodzą. To było pozerstwo... (jeżeli wiesz co to znaczy). NIE CHODZI MI O CIEBIE STOKROTKO (PEWNIE TAK SOIBIE POMYŚLAŁAŚ), BO NAPEWNO TWOJE INTENCJE BYŁY SCZERE. TROSZECZKE CIĘ ZNAM I SĄDZE, IŻ BYŚ TAK NIE ZROBIŁA. Jak widzę takiego dresa, co stoi pod kosciołem i wali kurwami to mi sie źle robi, a pamietam, że tak było. Na pokaz... Wiesz nie wiele ludzi zmieniło się po śmierci Papieża, jak to oni zapowiadali: "Ooooo od teraz będę chodził do kosciółka i modlił się bo w koncu zrozumiałem" Gówno prawda. Wiekszość już nie pamięta daty śmierci Papieża, a nowego traktują tak jak NASZEGO. A to całkiem inni ludzie.
Napewno, każdy normalny i madry człowiek, nie weim, cos zrozumiał. Postępuje inaczej, uczęscza do koscioała i chwała mu za to!!!
Boże, no, ja też inaczej postrzegam już różne sprawy. Ale to nie tak, ze od zaraz chodzę codziennie do kościoła, nie przeklinam, nie pije (np. wina do obiadu) i jestem pobożna. Bo o to wcale tu nie chodzi. Należy pamiętać, każdy to robi na inny sposób. Ale to nie znaczy, że jak nie chodze do kościoła i sądzę - chodzi o to z tv - różne rzeczy co nie zgadzją sie z Waszymi, iż jestem okrpona, obrzydliwa i nie wierząca czekajaca na śmierć Papieża!!
Ale nie nawidzę pozerstwa!!!
Ty, mnie oskażasz o to, że czekałam na śmierć papieża??? Ty??? TY???
Chociaż mogłeś tak napisać: To aniek, ta głupia blondi stwierdziła, że chciała zabłysnąć i napisała PRAWDĘ!!! Facet, jak komus jedziesz to pisz komu! A nie tutaj jakieś bezsensowne domosły walisz!!
Chciałam jeszcze napisać, że jak miał odbyć pogrzeb Ojca z klasą mielismy jechać do Krakowa. Zrezygnowaliśmy z wycieczek w tym dniu i poszliśmy na Błonia, na pogrzeb. To napeno był bardzo wazny dzień w moim życiu. Siedizlismy od samego rana z wielikm transparentem POZNAŃ!!!!
I nie pieprz mi, że chciałam żeby Papież umarł. Bo gdyby tak było olałabym wycieczke i siedziała w chacie przed ty, gdy reszta Była w Krakowie. Byłam też w Wadowicach i przed oknem w Krakowie, zapalałam znicze i prosze Cie ZAMILCZ i wiecej mnie nie obrażaj.
Kurczne no, Gorn lubię Cię, ale nie rozumiem tego!!
Może i ostro napisałam, wali mnie to. Ale taki mam charakter i tak reaguje gdy ktos mnie tak głupkowato oczerania!!!!!!!!!!!!!!!
dziekuje i koniec tematu!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 8
|
|
|
|  |