Trylogia "Dziedzictwo" Christophera Paoliniego

Większość z Was lubi czytać ksiażki, czy ktoś zetknął się z tym tytułem?
A więc najpierw taki opis z wp.pl o pierwszym tomie pt.:"Eragon":

Chłopak z Montany, który nigdy nie chodził do szkoły, miał tylko 15 lat, gdy napisał powieść fantasy Eragorn, o piętnastoletnim chłopcu, który znajduje tajemniczy kamień. Kamień okazuje się być jajem smoka. Wkrótce Eragon nawiązuje ścisłą więź psychiczną ze smoczycą, której nadaje imię Saphira. Eragon z pomocą Saphiry unika śmierci, ale w zamachu ginie jego wuj.
Chłopiec zaprzysięga zemstę i wyrusza w drogę by pomścić jego śmierć. Wkrótce okazuje się, że chłopak jest pierwszym z nowego pokolenia Jeźdźców Smoków, legendarnych wojowników dosiadających smoków, zamordowanych przez złego króla Galbatorixa. Eragon staje się decydującą postacią w wojnie między siłami Galbatorixa i ruchem oporu Vardenów.
Od tamtej pory minęło cztery lata, a Eragorn jest na trzecim miejscu listy bestsellerów "The New York Times", prześcigając w rankingu cztery z pięciu tomów przygód o Harrym Potterze.

A teraz o drugim tomie pt.: "Najstarszy":

Najstarszy (ang. Eldest) to druga część trylogii fantasy pt. Dziedzictwo autorstwa Christophera Paoliniego, wydana w 2005. Na język polski książkę przełożyła Paulina Braiter. Okładkę zaprojektował John Jude Palancar.
"Raz jeszcze wszystkie elementy fantastyczne układają się w zgrabną całość, a postaci dorastają, rozwijają się i pogłębiają" - Booklist
"Czytelników, wpatrujących niecierpliwie drugiego tomu, z pewnością zachwyci ta barwna, dojrzała opowieść" - Philadelphia Inquirer

Na tom trzeci fani muszą jeszcze sobie poczekać, podobnie jak na VII tom HP.

Mi się książki bardzo podobały! Oczywiście, jest w nich pewne podobieństwo do innych dzieł, co zarzuca się autorowi i zgadzam się z tym (Paolini czerpał chyba z "Władcy Pierścieni" i "Gwiezdnych Wojen" tego drugiego nie jestem pewna bo nie czytałam i to nie jest moja opinia, a innych internautów, za to pierwsze to moje zdanie). Ale czy nie chodzi o to, żeby się miło czytało jakąś nową przygodę? Powiesć napisana jest wartko, opisy nie sa za długie czyli wtrakcie wogóle się nie nudziłam! No i jest szybka akcja, a tajemnice i nieprzewidziana przyszłość intryguje. Momentami wzrusza i wzbudza podziw postawa Eragona, jego samozaparcie, odwaga... Jej, jak mi się podobały momenty, gdy on się uczył bycia Jeźdźcem i wogóle starał się zagłębić w przyrodę, jak przezywał ból innych stworzeń i wogóle zrezygnował z jedzenia zwierząt i zaczął żyć w zgodzi z naturą... a ten dar Smoków? Jak juz nie miał tej blizny, przez którą wręcz mdlal z bólu, ale mimo wszystko miał zawsze siłę walczyć o przyjaciół? <ja chyba za wrażliwa jestem, ludzie trzymajcie mnie> <heh>

Kto jeszcze czytał? Twisted Evil

ja nie czytałam ale zamierzam:)kiedys....jak znajde czas:)

oj warto bo czyta się zaskakująco szybko, tyle się dzieje i wogóle Wink

mi się podobało bardzo, ja się wczułam i normalnie przeżywałam aż ;P <odbija mi>

ale lepsze od harrego pewnie nie jest...:)hihihi

bo to są zupełnie inne historie zupełnie z innej paki, że tak powiem i dlatego nie porównuje ich bo po prostu się nie da ;D

powiem tyle... ERAGON grzeje mi półkę Very Happy

i jak narazie nie mam tyle samozaparcie by go przeczytać... Nie wiem jak np. Ty Martynka ;D, ale mnie nie grzeje powielany schemat. Śmierć, zemsta, wybraniec, no i jeszcze ta blizna O_o.

Poza tym jak się dowiedziałem, że chłopak nie chodził do skzoły bo uważał że w domciu się lepiej wyuczy, że przebierał się w jakieś smieszne stroje i jeździł reklamując te swoje wypocinki, to aż mnie wzdrygnęło O_o.

Ogólnie gratulacje dla niego za to, że tyle osiągnął JUŻ, a pewnie wiele przed nim. Ale ja nie podzielam tej podniety tą jego książką. Nic odkrywczego a tylko dobra, burzliwa reklama.

Radzę przeczytać trylogię "Rapsodia" Elizabeth Heydon, wtedy zobaczyć co to jest prawdziwy i świezy polot fantastyki Very Happy

Ja tego nie czytałam, ale wydaje mi się, że trochę za bardzo to wszystko przereklamowali, a już szlag mnie trafia, jak czytam "Był "Władca Pierścieni", była era Harry'ego Pottera" teraz nadszadł czas "Eragona"" ; no przepraszam, ale mi się zdaje, że era Harry'ego Pottera trwa nadal i Rowling zarobiła sto razy więcej od jakiegoś chłoptasia. Książkę kiedyś przeczytam, ale póki co, budzi we mnie niesmak:/

tez racja:)

mnie tez wkurza to ze wiekszosc ludzi uwaza ze harry to jakies bajeczki dla dzieci:/

a przeciez to nie tak!!!ktore dziecko by sie połapało teraz o co tam chodzi...

Smile

no wiec tu chodzi o to ze koles poczytal troche fantastyki + troche umiejetnosci pisarskich...stworzyl ksiazke podobna do mieszanki 'potter, hobbici, smoki' i cieszy miche..
nie mam zamairu po to siegac nie nie nie ^^

ja tez slyszalam kilka opini na temat tej ksiazki-ale były pozytywne;)

jak juz znajde czas to chyba przeczytam-chociazby by sie samej przekonac co to za ksiazka:)jak tak rzeczywiscie jest:)

ja tego póki co nie zamierzam czytać, bo uważam to za plugawienie pamięci Dumbledore'a "Era Pottera przeminęła" phi... może jeszcze niech dodadzą, że z wiatrem

hehe...

Ja się tam zgadzam z Banankiem :*

Ten chłopak zrobił jedno wielkie rżnięcie, może to i ciekawe, może to i wciągające, ale przede wszytskim powinno być na swój sposób świeże, a jest spleśniałe latami podgryzania przez innych autorów - szczurków Razz

Ja to przeczytam.

kazdy ma troche racji:)

ale ja jestem z tych ciekawskich i sama jak przeczytam to ocenie to ksiazke-nie bede jej oceniała jak jej nie przeczytalm:P

Święte słowa agatucha.

a dziekuje bardzo:) Smile

hmm.... ja to jestem ciekawa, czy w mojej bibliotece jest w ogóle ta książka, bo ja to jej chyba nie kupię Confused

a wiecie może ile kosztuje? Bo po pierwsze nie kupię drogiej książki, a później się okaże że pieniądze wywalone w błoto (co się zazwyczaj okazuje Razz

)

Eragon kosztuje chyba cos koło 25zł-wiec jeszcze nie tak zle:)

ale rzeczywiscie pozniej zal ze sie wydaje kase- a ksiazka okazuje sie nic nie warta:/

No niestety, w książce brakuje świeżych pomysłów... można było przewidzieć, ze np. Eragon zakocha sie w kimś nieodpowiednim albo że Vardeni wygrają bitwę ale i tak będą w gorszej pozycji, albo że ojcem Eragona okaze się w końcu czarny charakter... no i podobieństwo tych stworów... ale chłopakowi się udało wypromować książkę nie tylko w kraju, ale także za granicą no i pozostaje faknt, ze pomimo iż wątki są ściągnięte, czyta się przecież przyjemnie! ;D

Ja słyszałem o tych ksiażkach i chciałbym przeczytac, ale narazie nie mam czasu Neutral

narazie czytam Narnie i lektury szkolne które teraz mam.