Horkruksy...

Dołączył: 26 Mar 2006

a Voldek niech działa w pojedynke....przeież on nie ma przyjaciół..i każdy w końcu to zrozumie...nawet ta Glizda od niego odejdzie.....
zresztą co tu bede kadzić....DOBRO zawsze WIN!

Voldek jest ma na tyle mocy, że może walczyć sam, a poza tym on nie ma przyjaciół jak Czmielcia już powiedziała i wątpie by chciał żeby ktokolwiek mu pomógł ukatrupić Harry'ego

Ja doszłam do wnisku ze nie warto sie nad tym zastanawiac dopoki 7 czesc nie bedzie napisana... Zreszta i tak nie mamy na to wplywu Very Happy

Zastaniwiać się zawsze warto. Przecież to sama przyjemność Very Happy

Nie wiem jak przeżyję jak już wyjdzie ostani tom i nie będzi się już nad czym zastanawiać. Sad

to będzie istna żałoba Hello... Prawdopodobnie to będzie moja pierwsza i ostatnia premiera HP. No i niestety taka ostatnia dwulicowa. Niby radosc że juz jest, że juz możemy czytać, ale żałoba że to ju koniec, że nie ma już nic... Przykra sprawa, ale na szczęscie na świecie sa inne ksiązki Smile

a ja wam mówie że Voldek kaput a Harry zwycięży i będzie tom 8 heheh
<pozytywnie> a może coś strzeli Rowling i zmieni zdanie <marzy>

czmielica Ty sie loguj ; )
ja nie mysle nawet o tym,. tj. nie dopuszczam do siebie takiej mysli : P

Dołączył: 26 Mar 2006

sorka...zapomniałam wtedy sie zalogować Razz

hehe

kazdy ma swoje zdanie na ten temat...ale pomarzyć kazdemu wolno Razz