Nasze NAJ...:)

najlepsza czesc => Książe Półkrwi,Zakon Feniksa
najbardziej wzruszająca scena => śmierć Syriusza i Dumbledora (?)
Najfajniejsza postać : Ron,Draco
Najgorsza postać => Umbrigde Razz

najśmieszniejszy moment = >nie pamiętam :p
Najgłupsze momenty : Lavender i Ron :/ Rozmyslania harryego o ginny

Nie lubicie Umbrigde? To świetna postać!

Ale jest raczej ta anty ;P
mi się podobała bo dawała nam dużo śmiechu i wogóle... "porady zawodowe" super : Mr. Green

i te wizyty u Hagrida
ja się naprawdę uśmiałam

ja tam nie lubie Umbridge:) chociaz smiac mi sie chcialo jak na samym koncu Zakonu Umbridge sie bala centaurow i wszystkiego co sie z nimi kojarzylo:P

dla mnie jeślio chodzi o Pottera to wszystko jest naj Wink

uwielbiam "te dni" kiedy z wypiekami na twarzy, dusząc się ze śmiechu, wywalając na wierzch oczy albo płacząc czytam nowy tom.... więc wszystko jest naj Wink

a Umbridge musi być w filmie a jak ją umieszczą to będzie to najzabawniejszy film ;P

Aktorka musi ćwiczyć chrząknięcia...

dziwne zeby umbridge nie bylo skoro ta rola jest juz obsadzona...
aktorka musi cwiczyc wszystko... cala postac przeanalizowac i w ogole, ale to chyba oczywiste !?

nu <odzywka niemca co się polskiego uczy>
wiem ze bedzie ale zeby jej aż tak bardzo nie okroili i żeby ten wywiad był i porady zawodowe i wogóle wszystko z nią to będzie superfilm Very Happy

Wysłany: Pon 20:05, 27 Mar 2006

najfajniejszy moment --> świstohuki, ucieczka bliźniaków i rozmowa Harry'ego z Mcgonagall o jego przyszłej karierze, poza tym cudowne (wycięte z filmu :/) gigantojęzyczne toffi i mecz MŚ

najbardziej wzruszający moment --> śmierć Cedrika i Syriusza - w obu przypadkach się popłakałam, bo Syriego zawsze lubiłam, a pod koniec wędrówki labiryntem bardzo polubiłam Cedrika, zresztą z Syriuszem to było podczas walki ze śmierciożercami, a Cedrik - bum, nagle sa na cmentarzu, nie wiadomo czemu, bum - Cedrik nie żyje...

najgorszy moment --> nienawidziłam głupoty Harry'ego podczas drugiego zadania TT i za każdym razem, czytając to, aż chce mi się wrzasnąć: ty bałwanie! no co ty robisz ?!

najbanalniejsza scena --> randka Harry'ego z Cho w Hogsmeade, to było beznadziejne, zresztą cały ten związek to głupie i płytkie zauroczenie Confused

najbardziej ekcytująca scena --> cmentarz na pewno, do tego dementorzy pod koniec trójki i departament tajemnic - w zakonie podobało mi się właściwie samo zakończenie, bo ogólnie trochę mnie znudził, aż tu nagle taki wyścig z czasem - syriusz może umierać, a oni są w trakcie podróży i nie moga jej bardzej przyśpieszyć... z drugiej strony Harry znów mnie wkurzył - najpierw Chang, a teraz to Confused

najbardziej niezrozumiały wątek --> jak na razie przepowiednia, to tam wchodzenie na arenę z uniesioną głową... jak to się ma do Harry'ego i Voldemorta Question

najfajniejsza postać --> ooo. do tej pory lubiłam Ginny, ale mi przeszło - opisy o niej i Deanie nieco mnie zniesmaczyły... Harry, Draco, ogólnie Malfoyowie i Blackowie, bliźniacy, może Luna? Na pewno też Cedrik i Oliver Wood Smile

najgorsza postać --> Chang Exclamation

najlepsza część --> O. Z filmów 3, a z książek... może Czara Smile

N, wczoraj sobie siedzę i czytam HP 6 i natknęłam sie na pewnien fragment. Myślałam, że nie wytrzymam:

... a Romilda Vane zapytała mnie tylko, czy to prawda, ża masz na piersiach wytatuowanego hipogryfa.
[...]
- Co jej powiedziałaś?
- Że nie hipogryfa, tylko rogogona wiegierskiego - odpowiedziała Ginny, przewracają bezmyślni stronę gazety - to bardziej pasuje do macho.
- Dzięki. - Harry wyszczerzył do niej zęby. - A co jej powidziałaś o Ronie?
- Że ma pufka pimejskeigo, ale nie powiedziałam gdzie... [...]

ahahaha, ahahahhaha nie no, booooskie!! Musiałam to przeoczyć jak czytałam pierwszy raz!

No i uważam, że Dumbel żyje... wysztko jeszcze raz rozpatrzyłam i doszłam to tego wniosku.
Straaaaaaasznie sie nudze teraz, więc ten, no czytałam jeszcze raz!

ja tez zem chora znaczy nie tez, ale nudzic mi sie bedzie to zaczne czytac : D