Teorieee...:D

e tam pieprzenie <hahaha>

nie zżyna tylko po prostu to co wymyśla daje się dopasowac do innych modeli postaci. To niemożliwe by była oryginalna na każdym kroku. Tworzy sama z siebie a że takie coś już ktos kiedyś stworzył... To tylko dowodzi że wszyscy wbrew pozorom jestesmy do siebie bardzo podobni Smile

no....ja myslalem juz po tym czwartym tomie ze to bedzie maly blitzkrieg...ze bedzie duzo wiecej walki...no ale i tak nie jest tak zle....Poprostu Rowling chce rozwiajac fabułe .....a raczej zmierzac do konca,,

Banshee napisał:

a ja mysle zeze jak Glizdogon pomoze Harry'emu to zara potem umrze

Tylko ciągle się zastanawiam, co on może zrobić, bo nie wygląda mi na takiego (po tych skąpych opisach), co by chciał byc lojalny i wogóle robił jakieś bohaterskie czyny Confused

nie...nie... ale mysle ze to cos bedzie takiego ze harry bedzie w obliczu wielkiego zagrozenia, popaczy sie na G. tuz przed smiercia..o!
np. V. bedzie celowal w niego rozdzka a Harry nie bedzie mial (lezy se rozdzka dzies na trawie w dolinie Godryka <?>) i juz bedzie gadal avade, a G. popchnie V. i Harry se podniesie rozdzke ^^ <hahahaha>
och wyobraznia...

moim zdaniem glizdgon pmoże Harry'emu ale własną smiercią. Zabije się by zniszczyć uwięzionego w nim horkruksa. W ten sposób zamknie się koło wydarzeń.

Najpier dobro <potterowie> dają dla glizdogona coś drogocennego ---> staje się ich Strażnikiem Tajemnic.

Zdradza ich.

Voldermort daje mu coś bardzo drogocennego <horkruksa>

Peter zdradza go powracając na drogę dobra, i jednoczesnie spełniając czar \zawarty kiedy to Hary darował mu życie w III tomie Smile

by piękne było, ale mało prawdopodobne, że Glizda będzie z Voldim w ważnej scenie no i że takie coś zrobi, bo przecież on to jakby wogóle jakiś uczuć ludzkich nie miał, dziwny ten Glizdogon :/

Wogóle książka wprowadziła więcej zagadek niż rozwiązań, autorka mogła dać trochę odpowiedzi, zostawia raczej niedosyt, mogła trochę dłużej pisać i wydać trochę grubszy tom, ale za to więcej opisów.

to by było strasznie melodramatyczne...tylk chaftnac Neutral

ciekawe kto zginie???????????? Harry, nie moze , bo zło w tej ksiażce nie może wygrać. Przez cały czas obserwujemy walę dobra ze złem i uważam, ze to drugie wygrac nie może!!! Wiec jest też taka mozliwość, że zginie Harry i Voldi. Tylko własnie nie weim, czy dzieci (bo ta ksiażka tak naprwde była pzreznaczona dla dzieci) i reszta czytelników wybaczy Rowlin uśmiercenie Harrego. Potter nie jest moim ulubionym bohaterem, ale nie chciałabym żeby umarł. Ma żyć i Ginni i spłodzić dużo dzieci!! HA!!!!

Dużo osób siadzi, że Harry jest tym eee... horxusem (czy jakos tak, nazwy sobie jeszcze nie pzryswiołam).

moim zdaniem Glizdogon nie jest Hokruksem...jestem pewna prawie...
zreszta on jest czlowiekiem...
a nie sadze zeby V. dal mu czastke duszy..nie nie odpada

aniek napisał:

ciekawe kto zginie???????????? Harry, nie moze , bo zło w tej ksiażce nie może wygrać. Przez cały czas obserwujemy walę dobra ze złem i uważam, ze to drugie wygrac nie może!!! Wiec jest też taka mozliwość, że zginie Harry i Voldi. Tylko własnie nie weim, czy dzieci (bo ta ksiażka tak naprwde była pzreznaczona dla dzieci) i reszta czytelników wybaczy Rowlin uśmiercenie Harrego. Potter nie jest moim ulubionym bohaterem, ale nie chciałabym żeby umarł. Ma żyć i Ginni i spłodzić dużo dzieci!! HA!!!!
.

Obydwoje nie moga zginac....jak to zaznaczył Dumbledor odnoszac sie do przepowiedni ze w tym samym czasie w którym on wybrał harrego wszystko musi sie potoczyc do konca ...a jak sama przepowiednia mowi Ze Jeden nie mzoe zyc poki drugi zyje( czy jakos tak)

hehe...moim zfaniem Harry musi musowo zginąć..takie są prawidła... Bohaterowie umierają mlodo... Znasz jakiegos wielkiego bohatera którego pamieta się po stuleciach i zmarl mając 70-80-90-100 lat?

Moonk napisał:

Obydwoje nie moga zginac....jak to zaznaczył Dumbledor odnoszac sie do przepowiedni ze w tym samym czasie w którym on wybrał harrego wszystko musi sie potoczyc do konca ...a jak sama przepowiednia mowi Ze Jeden nie mzoe zyc poki drugi zyje( czy jakos tak)

no to fakt... tyle tego, że zapomina sie o najwazniejszych faktach!!! Wiec uwazam, ze Voldi umże, a Harry bedzie bardzo poraniony, ale bedzie żyć!!!

Tak, a Glizdon ma dług.... wiec musi go spłacić, w tym celu sie jakos poświeci!!!

i ja sobie tak coraz częściej myślę że dzieła dokona <znaczy zabicia Voldzia> Neville...

Harry będzie się przez całą książkę starał..dojdzie do ostatecznej sceny i Harry zginie...Ale to Neville dokończy mordując Lorda Voldemorta

ojej jeden nie moze zyc kiedy drugi przezyje...
no wiec Harry moze zabis Volda, ale ten w ostatniej chwili mge go avada lupnac,albo razem sie lupna nawzajem i tyle...
przepowiednia nie wyklucza smierci obudwu/

Gornhard napisał:

i ja sobie tak coraz częściej myślę że dzieła dokona <znaczy zabicia Voldzia> Neville...

Harry będzie się przez całą książkę starał..dojdzie do ostatecznej sceny i Harry zginie...Ale to Neville dokończy mordując Lorda Voldemorta

Mozliwe ze tak i by moglo byc ale nei chce przypominac tego...ze przepowiednia dotyczy Harry'ego..Harry został wybrany....

Banshee napisał:

ojej jeden nie moze zyc kiedy drugi przezyje...
no wiec Harry moze zabis Volda, ale ten w ostatniej chwili mge go avada lupnac,albo razem sie lupna nawzajem i tyle...
przepowiednia nie wyklucza smierci obudwu/

i tu wkracza moc która Harry posiada a której Voldemort nie zna....chyba nie musze mowic ze Voldzio jest skazany na porazke...pozarcie...i smierc

niby tak...ale potem to wszytsko się może odwinąc.. Smile

I taki koniec byłby najlepszy... Voldzio i Harry martwi...Neville bohaterem...

Ja lubie nevilla i uważam, że może czegoś naprawde wielkiego dokonać!!! On jesczze odegra swoją role w 7 cześci!@!!!!!!!1

nevill to dupa wolowa i nie odegra jzu roli wiekszej - rowling nawet powiedziala ze odegral juz w ZF i starczy <yes>

właśnie, ktoś się pytał na wywiadzie, czy odegra większą rolę o Rowling powiedziała, że już odegrał w Zakonie!