[HP] Harry Potter i Zakon Feniksa...

Wysłany: Nie 20:01, 05 Mar 2006

hmmm....ciekawy ten sen był Very Happy

Wysłany: Nie 20:03, 05 Mar 2006

Fajna scena... naposzmy do Warner Bros by taką nakręcili.

Wysłany: Nie 20:07, 05 Mar 2006

a nie bo Król Lew to Dysney'a jest i się nie zgodza... no ale mówię taki show Emma z Danem stoi pod tym wielkim gobelinem i śpiewają do takiej pieknej piosenki... to chyba było "can you feel the love tonight" ale pewna nie jestem.. a jak zaczeli śpiewać to gobelin zmieniał barwy! Laughing

no czemu to dłużej nie trwało??!!

Wysłany: Nie 20:13, 05 Mar 2006

Bo tak to juz jest-gdy sen zaczyna sie robic coraz ciekawszy-kończy sie....

Wysłany: Pon 9:43, 06 Mar 2006

Czasem gdy już zaczyna sie ktoś wczuwac coraz bardziej w sen, to wtedy sie kończy.

Ciekawy sen, a ze kolory sie zmieniały to dziwne heh Wink

Wysłany: Pon 19:51, 06 Mar 2006

A ja pamiętam jeden sen, który snuił mi się gdy miałem 6 lat..... to było o kobiecie, co miała bombę w brzuchu......
A wyobrażam sobie taką scene w filmie.... Syriusz mówi o rodzinie , pojawia się Hermi i zaczynają śpiewać.

Wysłany: Wto 9:52, 07 Mar 2006

gregory to coś ty wtedy zjadł, że coś takiego ci się śniło? ktos był w ciąży?!

mi się ostatnio śniło, że john lennon zmarwychwstał, i po ciekawej i gorącej znajomości ze mną zniknął Neutral

najbardziej w pamięć mi się wbiła scena kiedy to moja kumpela mnie zapłakaną pociesza słowami "nic nie trwa wiecznie. nie trzeba się mazać, na pewno napatoczy się jakiś inny znany trup"

a jeszcze kiedyś śniała mi się orgia moherowych beretów z księdzem w kościele. <padłą>zapowiedzieli wtedy w wiadomościach koniec świata...

ehhh ja to mam dziwne sny. Neutral

Wysłany: Wto 16:09, 07 Mar 2006

no-naprawde dziwne;)mi takie sie nie snia...;(nigdy nie pamietam swoich snow...choc czasem jak mi sie cos przysni to wole o tym odrazau zapomniec i CALE SZCZESCIE zapominam:)
no i jak zwykle odbieglismy od tematu...hihihi

Wysłany: Wto 19:31, 07 Mar 2006

ja to mam zawsze piękne sny tak gdzieś nad ranem i zawsze je mi ktoś przerwie, budzik, trzaskanie drzwiami, odkręcanie wody w kranie itp. Ale miałam kiedyś bardzo głupi sen <hahaha> jeszcze chce mi się śmiać. No to mi się śniło gdzieś tak z pare miesięcy temu, że zostałam porwana po to, żeby zostać żoną King Konga <śmiech> i ja tam byłam jakąś księżniczką czy cóś i wprowadzili mnie do takiej wielkiej ogromnej, wysokiej sali, stałam na takim czymś w rodzaju balkonu, podeszłam powoli do balustrady i spojrzałam w dół, a tam siedział na tronie wielkości domku jednorodzinnego King Kong bardzo przypominający mi z wyobrażeń Graupa (o dziwo, nie wyglądał zupełnie jak małpa tylko jak olbrzym właśnie, ale oni tam wszyscy nazywali go królem King Kongiem XII) i tak stałam i patrzyłam w dół na tego King Konga, łzy spływały mi wolno po policzkach i nagle ktos mnie złapał za ramię, odwróciłam się i zobaczyłam takiego chłopaka z mojej szkoły, który mi się podoba. Tyle, że on tam był w jakiejś przekomicznej zbroi i powiedział do mnie, żebym się nie martwiła, że on mnie uratuje przed ślubem z potworem. Zapowiadało się fajne love story ze mna w roli głównej, ale sie obudziłam. Miałam nadzieję i nadal mam, że kiedyś mi się przyśni i jeszcze raz i dowiem się, czy w końcy wyszłam za mąż za Graupa, przepraszam King Konga za mąż...

Wysłany: Wto 19:41, 07 Mar 2006

o czym? Że wielka małpa mnie porwała <hahaha> kto by to chciał czytać

Wysłany: Wto 19:45, 07 Mar 2006

Eee... co jest? Skasował mi się post....
Ja bym to przeczytał. Sam się zbieram do opowiadania, ale coś nie mogę się zebrać.

Wysłany: Wto 19:46, 07 Mar 2006

Ja chciałam napisać fick o Ginny, która poszukuje Harry'ego <spadła z krzesła> no ale jakoś nie chcę mi się, może w wakacje napiszę, teraz czasu nie mam

Wysłany: Wto 19:49, 07 Mar 2006

tak jets głupio... szkoła nam nie pozwala rozwijać literackich zdolności.....
Poza wypracowaniami, które uwielbiam pisać. Miałem kilkia opowiadań i polonistce sie podobało... jak je znajdę, to może przepiszę na forum.

Wysłany: Wto 19:56, 07 Mar 2006

napisz raz a dobrze coś fajnego to może jakieś wydawnictwo kupi a jak wypchniesz za ocean to będziesz jak rowling! krótka droga do kariery....
Laughing

Wysłany: Wto 19:58, 07 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziś to przeczytałem...
Ja mam taki pomysł jeden, ale to jest na grubą książkę i na razie wymyślam postacie itd.

Wysłany: Wto 20:03, 07 Mar 2006

fajny tekst i pełen gorzkiej prawdy... niestety polacy bardzo mało czytają <takie sa statystyki i smutna prawda> dlatego firmy boją sie ryzyka i tak jest na całym swiecie, kasa, kasa, kasa... i reklama! bo nawet autor superdzieła bez reklamy nie sprzeda się Sad

Wysłany: Wto 20:05, 07 Mar 2006

Tak to niestety jest...
Kto wie, ile takich "Homerów XXI wieku" ( tak ma na imię mój kot - Homer ) przeszło nam koło nosa....

Wysłany: Wto 20:08, 07 Mar 2006

to samo malarze... zachwycamy się teraz (ja nie mówię o pięknych dziełach ale np sztuka XX wieku, dripping czy cóś) kolorowymi kropkami (tzn miłośnicy takich dzieł, czykli ja nie ;P ) a ptrzecież ja tez takie coś moge zrobić i tego nikt w muzeum nie wywiesi...

Wysłany: Wto 20:09, 07 Mar 2006

No właśnie... takie bez sensu te kropki i tak dalej...

Wysłany: Śro 19:03, 08 Mar 2006

oj tam...liczy sie sztuka <?> znaczy sie. dla nas moze to tylko kropki... moze nie widzimy drugiego dna <?>
i chcialam napisac ze wraz z ukazaniem sie mego posta nastapil maly przelomik xD 1000 postow w dziale z filmami xD