Pogaduchy

Tu możecie pisac co Wam tylko w głowie... o urodzinach i nie Wink

Mogę obojętnie o czym??
Wiecie co mi sie pzrydazyło?? To znaczy mojej mamie!
Była sobie w pracy i miała otwarte drzwi, bo gorące. Wiecie jak było! Coś zaczeło ja gilgotać w nogę - myslała, że to muszysko, ale okazało się, że to kociak pzryszedł.
Wskoczył jej na kolana i zasnął. Dziki kot, dziwne nie?? Dostał mleka i ,a potem znów zasnął, tyleze na drukarce!
Wzieła go do weta, okazło się, ze ma koci katar i teraz się nim opiekujemy! bedzie so niedzieli i szukamy właściciiela!

Mom już dwa koty, a rodziecie powiedzieli, że trzeci to juz przesada!! <ryczy>
biedny kociak!! Ma na imię Nimfadora! yhyyhyh i To jest ona, ma 2 miechy, bałe futerk i czarny ogon...

Eee to super Smile

Ja mam ciagle królika i nic więcej. Jednego oczywiście króliczka Smile

ale słodki jest Smile

eh koty są śmieszne ;P

tak, a ja autobusem dzisiaj wracałam godzinę do mej wiochy bo korek był niesamowity -_-'

o w życiu zadnego kota!
za dużo opieki no i tego... dzikie one są Wink

może namówisz jakoś rodziców to im serca zmiękną!
powiedz mamie, że koty same szukają sobie właścicieli, a z tego może być ogromny pożytek, skoro od razu jej zaufał!

mamut mięknie, ale tak jakby się zastanować to trzy koty to juz przesada! Ten jest mały, broi, nie chce spać (moje śpiac całe dnie) trzeba czesto karmić itd. No i jeszcze sterylka... nooo... ale dziś ma znajoma mojej mamy odzwonić, bo podobno miała chętnego!

Mój kot to dopiero śmieszny... ma sierocy wygląd, spi w róznych miejscach i boi się.... mopa.

A ja mam psa co boi sie kotów haha <padła>

a mi na 18 za 2 i pól tyg:D ciesze sie ciesze:D, dostane second papugę Very Happy

ale nife i nazwe go<bo to on bedzie> WACEK:D

Dołączył: 26 Mar 2006

to znowu ja..sory Very Happy

Pogaduchy to domena zła, POGA - nie wiem co to znaczy, ale ma związek z metalem podajże ;P i DUCHY - spirytyzm! a od spirytyzmu do <b>SZatanizmu</b> już tylko krok!
A kysz, wstretne demony, wstretne czarownice, a kysz!
;PPP

Aniek, schowaj kota pod łóżkiem albo w szafie, wypuszczaj jak rodziców nie będzie w domu Wink

Ja mam króliczkę miniaturową... która w sumie jest wielka i tylko uszy ma małe xD
A mi sie dzisiaj śniło, że dostałam pieska.. szarpejka (kit jak się to pisze xD) i wyszłam z nim na dwór, zostawiłam go gdzieś na sekundę, a jak wróciłam to tam gdzie był... krew wszędzie była. I go zaobaczyłam. ;( Bez tylnich nóżek. ;( Potem jak wstałam miałam zły humor... Jakos tak na mnie czasem złe sny dziają. ;( Nie no ten piesek był śliczny. ;( W sumie to marzę o kotku (kiedys miałam pieknego jak z reklamy normlanie przybłędę), ale na razie mam Lolkę (króliczkę wcześniej wspomnianą) i dopóki ona nie wykituje (czego ne chcę) nie chcę, bo będę miała za dużo z nimi roboty. Uh. Juz ledwno nadążam z wymienianiem trocin Lolce.