Kącik marudera :)

Zgredzia, wcale nie musicie nosić spódniczek. możecie się powołać na Konstytucję.

1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Niekogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.

Ucznia obowiązywac może też szkolny regulamin, w którym określone są szczegółowe zasady zachowania. Ale regulamin nie może być niezgodny z konstytucją.

<to z ostatniego bravo, kupiłam bo jest o Harrym, jest tam historia gościa który musiał zmienić szkołę bo nosił długie włosy>

'Gdzie szukać pomocy? każde miasto wojewódzkie ma swojego regionalnego rzecznika praw ucznia. urzęduje on najczęściej w kuratorium. jeśli podejrzewasz, że Twoje prawa uczniowskie są łamane i szukasz pomocy, możesz się do niego zgłosić ze swoimi wątpliwościami'

dlatego powiedz im wypierdalaj <sorry ale to jest wkurzające! jakby mi kazali spódniczkę nosić to chyba walnęłabym ich cruciatusem niech zmądrzeją!> i niech rozkazują swoim dzieciom w domu, jak mają tak zaniżone poczucie własnej wartości że muszą je sobie podwyższać głupimi nakazami! Evil or Very Mad

Wierzę w Ciebie Zgredzia, że tego tak nie zostawisz i nie poddasz sie tej zj.. zrąbanej regule!!! Jesteśmy z Tobą Wink

Brawo Beaky...
Niedługo wybuchnie szereg afer, bo jak ma się 18 lat to można samemu sobie pisać zwolnienia i usprawiedliwienia.... i dyrektorzy szkół nie przyjmują tegp do wiadomości.

no, ale to mnie chociaz na razie nie dotyczy Confused

tyle dobrego...
Phi. moim zdaniem, to od 18 lat w ogóle nie powinno się pisać takich głupot. przecież jest się dorosłym, i co to za różnica, gdy się napisze samemu, powie ustnie czy nie powie nic? może byłby wtedy za duży bałagan, ale dorosłych powinni traktować tak jak na studiach: chodzisz, nie chodzisz, ale zaliczyć musisz... może gadam głupoty ale takie jest moje zdanie Confused

Też to czytałem szczeże mówiąc to okropne ma on te kudły ale źle postąpili ci nauczyciele

U nas w budzie jest tak, że jak sie zwalniasz to mamusia albo tatus musi po ciebie przyjechać (np. jak źle się poczułaś i chcesz w chate isć). Nie puszczą samemu do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
U nasz jest mniej wiecej wszystko dozwolone (chodzi o ubiór), ale na wychowawczej rozmowa była jak trza sie du budy ubierać i dyrka kazała wnioski wyciagnać... Evil or Very Mad

u nas nie można się malować Confused

a w zeszłym tygodniu <opowiedzieli mi co się działo> dyrka chodziła z tonikiem po klasach i kazała zmywać Razz

powiedziała, że jeszcze nic nie zrobi, ale następnym razem to już będzie cienko Razz

teraz niektóre dziewczyny podobno takie blade do szkoły przychodzą i z podkrążonymi oczami Razz

ja tam nie wiem, bo już 2 tydzień w domku siedzę (a krosty na twarzy układają mi się w napis: SYMULANT Laughing

nie no, nie jest tak źle z krostami, i nie zawsze symuluję Razz

bo jak mam napad kaszlu to naprawdę Wink

)

a co do zwolnień, to jak widzą że ktoś się bardzo źle czuje <gorączka> to puszczają, tylko czasem się pytają czy ktoś w domu jest itd.

hahahhaha a ja mam mundurek <hahaha><HAHaha><wysmiewa sama siebie>
nie chodze do katolika, ale mam mundurek <hahaha>
no a jezeli chodzi o tolerancje : makijaz, dredy, kolczyki - wszystko dozwolone..
masz sie tylko uczyc <hahaha.

Beaky --> to nie takie proste... bo ja chodzę do społeczniaka :/
i dyrka myśli, że jak i ona i inni nauczyciele muszą nosić spódnice to to ich usprawiedliwia Sad

a ja nie chcę w tym roku robić żadnych strajków bo to ostatni rok i zależy mi na zachowaniu :*
po prostu swiństwo...
bo to było tak :
mama wróciła z zebrania i powiedziała, że wymyślili, że będzie trzeba nosić spódnice, ale my <3> chyba nie bo to ostatnia klasa... dzwoniła do innych rodziców spytać się czy da się coś zrobić żeby nie było tych spódnic, dzwoniła do takiej mamy co jest w samożądzie, ale ona ma syna i ją to jakoś nie obchodzi
byłam chora i koleżanki do mnie zadzwoniły, że od przyszłego tygodnia mamy nosić spódnice "na próbę" (od jakiegoś czasu były jakieś tam wzmianki o noszeniu spódnicy, ale nikt tego nie brałna poważnie)
jak przyszłam w poniedziałek w spodniach to mi się dostało, a jak powiedziałam że byłam chora to oni to mieli w dupie...
potem w nastepnym tygodniu spytałyśmy dyre ile jeszcze musimy je nosić bo my już nie chcemy, a ona na to, że do końca pażdziernika... a potem bedzie spotkanie i nas spyta jak było itp. ale w zimie NA PEWNO nie będziemy musiały nośić tego *****
poszłyśmy na początku listopada do niej, a ta wyskakuje nam z gatkę, że możemy się przebierać na salce, że mamy udostępnione więcej miejsc żeby się przebrać
noto nas zatkało... zaczęłam coś mówić, ale że się wsiekłam, a koleżanki siedziały cicho to wyszło na to że przesadzam i że piszczę żeby piszczeć...
dała nam jakąś gazetkę w której tam jacyś rodzice dzieci z młodzszych klas napisali, że tam musimy dbać o nasz wygląd i inne duperele co nas i naszych rodziców wogóle nie przekonało !!!! ale co z tego :0
dwa dni temu poszłam jej oświadczyć, że w klasie jest bardzo zimno i to codziennie tylko w naszej klasie, a ta na to, że to my zakręcamy kaloryfery a nie ona i że to nasza wina Sad

a wymyślili nam jeszcze jakieś popieprzone spotkanie na jutro z jakimś stylistą od ciuchów <pewnie mu zapłacili żeby powiedział, że spódnice są supermodne i takie pierdoły>

A POZA TYM JAK TAK CHCĄ ŻEBYŚMY DBAŁY O SWÓJ WYGLĄD ITP. TO CZEMU DOSTAŁO SIĘ MOJEJ PSIAPSIULE ZA POMALOWANIE PAZNOKCI B E Z B A R W N Ą
ODŻYWKĄ ????? <tylko jej się lekko błyszczały>

nie mam siły !!! wsópłczuję tym dzieciakom które dopiero do tej naszej budy przyszły, bo one to już będą iały całkowity horrrror !!!!

tak na marginesie to nasza wychowawczyni <i dyra> jest przewrażliwiona i wszędzie nas pilnuje i na nic nam nie pozwala <nawet na wycieczce nie możemy sami iśc do sklepu, przejść przez pasy itp. SORRY MY MAMY 15 LAT !!!!!! jak mieliśmy 12 to więcej nam było można !!!!!!!!!

ale się rozpisałam! pewnie nikt tego nie przeczyta Sad

ale musiałam napisać bo od długiego czasu leżało mi to na żołądku Sad

NIECH MNIE KTOŚ PRZYYYYYYYTUUUUUUUUUUUUUUUUUULI Sad

nie tak odrazu nikt no weszz... ale przez sieć to raczjen takkk no wiesz niewygodnie Zgredziu :* hehe Razz

OJ biedna jesteś < rzuca się by pocieszyć Zgredzię >

Zgredziu, szczerze wsłczuje!!!!!!!!
Ale ty masz rozjebaną budę.... chodzić w spódniczkach... i jeszcze pewnie w takich za kolana, bo jak przed to prowokuje????
Dżizys!!!

U mnie w szkółce tez wsyzstko dozwolone: makijarz, kolczyki gdzie tylko sie chce, farbniete włosy, dredy... tylko z gołymi nerami nie wolno latać... uuchhahahahha ostatnio miałam "gnój" (taki z jejem) bo plecy (!) miałam gołe... nachylałam sie...

Banshee... a mi mundurki sie podobają... ale nie takie zkołnierzykiami i golfami i spódnicami do kostek... Oglądał ktoś "Szkołe uwodzenia"?????

u mnie nie bardzo można robić pasemek, bo jak sie przefarbuje całą głowę i na jakiś neutralny kolor <nie jakieś pomarańcze i zielenie Wink

> to jest szansa, że nawet nie zauważą Wink

tylko makijażu nie można i paznokci pomalowanych też <ale ja i tak mam bedbarwnym z odżywką Wink

może mi nic nie zrobią Confused

>
do mundurków nic nie mam, dopóki nie ma musu noszenia spódniczek, bo ich NIENAWIDZĘ i wkładam tylko na imprezy typu rozpoczęcie, zakończenie roku <bo mamuśka każe> i na wczasach, bo wtedy mam opalone nogi Razz

U nas nie można się malować , ani pasemek robić...
A strón dowolny ( byle nie przesadzony ) ale jest kilka "panienek " co wyglądają jakby latarni pilnowa
Zgredzia----> aj akby się rodzice zebrali, to może udałoby się to znieść?

u nas są takie, co codziennie <albo prawie> przychodzą do szkoły w różowych bluzkach, taki okropny, landrynkowy, barbiowaty róż Exclamation

fuuj

to dobrze że nie nosza różowych dżinsów Confused

może ktoś lubi taki róż, więc nie chcę go urazić, ale jak widzę coś takiego to mi się niedobrze robi...
a wszystko po to, żeby się podobać chłopakom Confused

no powiedzcie, koledzy, czy coś takiego naprawde Wam odpowiada Question

Beaky napisał:

u nas są takie, co codziennie <albo prawie> przychodzą do szkoły w różowych bluzkach, taki okropny, landrynkowy, barbiowaty róż Exclamation

fuuj

to dobrze że nie nosza różowych dżinsów Confused

może ktoś lubi taki róż, więc nie chcę go urazić, ale jak widzę coś takiego to mi się niedobrze robi...
a wszystko po to, żeby się podobać chłopakom Confused

no powiedzcie, koledzy, czy coś takiego naprawde Wam odpowiada Question

To są tzw. blachy!!!!!!!

Niom, dokładnie... jak widzę taką... i jeszcze do budy przychodzą z TOREBKAMI, ale to takimi gdzie ja bym tylko zmieściła chusteczki, potfel i telefon...!!!!!!!!!! Nie no serio... a gdzie ksiażki???
Ja nie weim dlaczego facetom takie panny sie podobają... cóż... może mają piękne wnętrze!?!?!?!? Rolling Eyes

Ale najgorsze to, że mi SKOKI ODWOŁALI..... Crying or Very sad

taaak tylko wiesz co aniek tego wnętrza cza by było z FBI i CIA szukać <lol2> Razz

a mimo wszystko faceci bardziej lacą na wygląd, niż na inteligencję i wnętrze...
nawet jeśli to wszystko łączy się w całość...

no ale cóż, swój trafi zawsze na swego...
nie wiem czemu różowe laleczki kojarzą mi się z łysymi dresami... za dużo chyba takich parek widzę, i to powoduje u mnie chwilę zamyślenia... Boż... w jakim ja mieście zyję ;P

u mnie na szczeście torebek nie nosza, ale kto wie, co będzie w 3 klasie Confused

mi takie lalki kojarzą się z nażelowanymi luzakami z super komórą <bo fury im jeszcze nie wolno Wink

> hmm, ale cóż... lala pusta i nadęty przystojniak <czyt. bufon> ... no przynajmniej w mojej budzie tacy są, ale może Wy macie więcej szczęścia Smile

mam nadzieję! Razz

bo to tylko moja szkoła jest obiektem ataku ciemnych mocy a wszyscy dookoła są w porządku Razz

K*rwa tu u mnie w przytorowcu zwyciężyła różowa strona mocy Sad

a ci z ciemnej tak jak ja są niestety w mniejszości Sad

w ogole to nie podoba mi sie jak sa traktowanie ludzie ktorzy sie ubieraja na czarno (nie wiem czy Ty tak masz Smuggla) ale no moja kolezanka ubiera sie na czarno slucha "ostrej" muzyki Very Happy

jest sympatyczna, czysta i tak dalej np wiekszosc ludzi nazywa takie osoby ze to sa brudasy...i w ogole sa wrogo do nich nastawieni Confused

Bardzo mi sie nie podoba takie zachowanie :/

Stokrotko - ludzie tacy sa...
ja bym zabila dresa ]:->
bylam dzisiaj w sklepie <biedronka gora> a tam 4 gowniarze w dresach...lysi jacys Neutral

i normalnie i legalnie obkradali sklep :/ ale nic nie bede gadac bo itak to skutku nie przyniesie:/
jeden sie dże do drugiego "[jestem-głupią-osobą-która-jak-jeszcze-raz-użyje-takiego-słowa-dostanie-ostrzeżenie] ahhahahaha I can't

ej ja pierdole, wes batonika. jest wiekszy od twojego ptaka ha ah ha " - i to na caly sklep... nienawidze tych ludzi....
zajebac i tyle :/
sorki za slownictwo <udaje przykladna>