o budzie--> przecież pogadać o tym też czasem trzeba

Wysłany: Nie 20:04, 05 Mar 2006

niestety, większośc zalezy własnie od nauczyciela.. ale jak się coś lubi to czemu nie lubic tego dalej, jakiś przedmiot - hobby Wink

ja osobiście najbardziej matmę lubię, nienawidzę historii

to by było jesli chodzi o przedmioty skrajne lubie-nie a pozostałe to tak wiecie, zależy ;D

Wysłany: Nie 20:16, 05 Mar 2006

pisalismy juz swego czasu takie cos...<drapie sie po glowie>
ale dobra... to ja...
nienawidze (od wrzesnia) :
- chemii - z ktorej nic nie kapuje, a baba to taka ździra ze nie moge.;/ ma swoich pupilkow i tylko nimi sie zachwyca, a reszte klasy traktuje jak debili.
- polskiego (jezu...w gimnazjum kochalam polski! : ()- baba stara glupia rura ktora przynudza na lekcjach i kaze uczyc sie szczegolow z zycia malarzy <!> i poetow;/
- gegry - bo baba sie wyzywa i nie umie nauczyc
- fizyki - bo jej...nie rozumiem?
- niemieckiego - sie samo za sie rozumie;/ chodziaz baba fajna, ale tak sie na odwal ucze
- bioli : | - przedmiot sam w sobie fajny, ale baba czepia sie wszystkiego i jezeli odpowiesz np. jest 6 pytan, a ty odp na 5 to masz 1 : ) ;/

to by bylo na tyle.
niniejszym oglaszam ze przedmioty wyzej wymienione (orpocz chemii i i fizy) uwielbialam. i to prawda ze czesc zalezy od nauczyciela :/

Wysłany: Nie 20:17, 05 Mar 2006

Martynka ... <nie przyuwazyla posta>
tak Ci teraz mowic latwo. jezeli w LO (nie zycze Ci tego) trafisz na takich nauczycieli to ...
naprawde.

Wysłany: Nie 20:31, 05 Mar 2006

ale ja mam chorych nauczycieli już teraz :/ mówią że w gimie sa najgorsi (badania statystyczne wykazały, bo coś tam i coś, że niby tym ludziom się nie udało i są zepchnięci?) i właściwie tak naprawdę cenię tylko jednego, a lubię ztak ze 4-5... ta z historii to by moze uszła oprócz jej dziwnych zachowań ale nienawidze historii i tyle!

Wysłany: Wto 15:43, 07 Mar 2006

A my dzisiaj mieliśmy fajną lekcję, bo przez całą godzinę oglądaliśmy film o anoreksji i bulimii, a potem rozmawialiśmy i tak jakoś lekcja szybko zleciała... i była ogólnie luzacka, ale straciłam humor po kolejnej lekcji chemii... no a na jutro musze odrobić matmę ;( <zygi> wprawdzie mamy teraz łatwy dział (symetria osiowa) ale ja matmy nie cierpię samej w sobie. A poza tym baba (dyrektorka) znowu nam dowaliła zadań a zadań i mamy opracować notatkę na temat zagrożeń wobec Antarktydy... :/ :/ :/ NIENAWIDZĘ SZKOŁY, NIENAWIDZĘ SZKOŁY, NIENAWIDZĘ SZKOŁY!!!!!!!!!!!!!!!!

Wysłany: Wto 15:57, 07 Mar 2006

ja tez nienawidze szkoły!!!!!!
mnie jutro czeka sprawdzian z biologi z całego roku!!masakra!!klasa humanistyczna z jedna biologia na tydzień a nauczycielka zadaje taaak szczegolowe pytania ze masakra!!kujonki z klasy miały nawet zagrozenia na porocze...a tak mi sie nie chce tego całego materiału powtorzysz ze szok;(

Wysłany: Wto 17:08, 07 Mar 2006

ejjj
blgam
pocieszcie mnei :/
mam jutro zastepstwa bo gosc od infy pojechal se na urlop...<placze>
plan zajec na jutro i na 4 przyszle tygonie w srode brzmi :

9 50 - 17 00
gegra
biola
biola
chemia
chemia
historia
historia
...
+ wf

Wysłany: Wto 18:22, 07 Mar 2006

A ja nie lubię infirmatyki. Nauczyciel ma przezwisko ''koza'' jest niechlujny i nie umie tłumaczyć.

Fizyki też nie lubię. Uczy nas dyrektor i nie umie tłumaczyć.
Chemii - nauczycielka nie umie tłumaczyć. Ale jest w ciąży i w maju już nie będzie uczyć < tańczy po stole z radości >
Reszta przedmiotów i nauczycieli ok POZA nauczycielką polskiego. Polski lubię, ale jej nie znoszę ( jak cał klasa, z wzajemnością ).
Wszyscy nauczycielie mówią ''jaka ta 2 c jest mądra i grzeczna " . Oczywiście pani od polskiego zaprzecza.
Ale ogólnie w szkole jest spoko - najbardziej lubię bibliotekarki Smile

Wysłany: Wto 19:38, 07 Mar 2006

Ja Bananku bym się na twoim miejscu powiesiła 2 biole i 2 chemie <odruch wymiotny> albo bym zwiała z lekcji Very Happy

hista to mi jeszcze pasi, nie wiem jaką ty masz geografię, ale ja jak już wcześniej pisałam mam okropną babę... :/ no ale cóż.. jakoś dasz radę, nie masz wyjścia. A ten facio od informatyki może wyjechał tylko na 2 tygodnie...

Wysłany: Wto 19:46, 07 Mar 2006

ogólnie to kto tak przepada za szkołą, co? <padła>
ale bez szkoły to nie byłoby tyle fajnych rzeczy, smiechów, znajomych i wogóle ten.. tego... no! <powiedziała co chciała>

a ja miałam dziś dwie matmy! teraz mamy jednokładność ;P

Wysłany: Wto 19:47, 07 Mar 2006

Ja tam lubię szkołe, poza wtorkiem Smile

Wysłany: Wto 19:49, 07 Mar 2006

A ja lubię Sobotę i Niedzielę Very Happy

no jakby nie było przerw, przyjaciół na korytarzach i tych wszystkich jaj, jakie odstawiamy na lekcjach, to pewnie bym wykorkowała w ciągu 1 tygodnia szkoły, a tak jakoś się idzie do szkoły

Wysłany: Wto 20:21, 07 Mar 2006

Gregory ja też lubie nasze bibliotekarki, zawsze sobie ide na przerwie z nimi pogadac Smile

są spoko

Wysłany: Wto 20:29, 07 Mar 2006

a ja lubie szkole <padła> bo mam tam zajebiste kolezanki 3 w kalsie i odwalamy rozne numery<np.nagrywamy filmik i robimy smieszne foty Banshee wie <sex> :*> itd...nauczycieli mamy niektórych fajnych...i w ogole lubie chodzic do szkoly Very Happy

tylko nie lubie wstawac tak wczesnie Very Happy

Wysłany: Wto 20:30, 07 Mar 2006

to Wy dwaj się znacie w realu panowie? :>

Wysłany: Wto 20:33, 07 Mar 2006

nie chce mi się edytowac <leń> a co mi tam! nabije se:D

dzisiaj <paaadam> nasza paczka dorwała aparat <padł><wiesniaki>

i chodziliśmy po całej szkole i zdjęcie waliliśmy w najgłupszych miejscach Razz

i tak mamy zdjęcie na smietnikach <dosłownie> w śmietniku <dosłownie <padł>> jak robimy aniołki w sniegu będa w koszulkach na krótki rękaw <hahaha> ja nasze łby wystają zza choinek no i kilka takich normalnych <na drabinie, na ławkach, na rusztowaniu i kilka jak wisimy na takiej specjalnej klatce Razz

Wysłany: Wto 20:34, 07 Mar 2006

Nie, pisząc nasze miałem na myśli "nasze" w mojej szkole Wink

Wysłany: Wto 21:04, 07 Mar 2006

Silmira... kochana... oczywiscie ze zwieje?<padla na morde><hahaha>
chyba bym nie wytrzymala <rzyg>
no chyba ze kupie jutro 3 kwiatki ... i "chlopcy" z klasy dadzą<hahaha>
jaj naprawde jestem zalamana....
w gimie to tez odwalalysmy takie jaja ze w 2 klasie nie mialam ani jednego dnia opuszczonego ;/
wescie mi nie przypominajcie <ma ten dzien...> a teraz to poprostu <nie wie jak to wyrazic>
ech...zycie.

Stokrotka :* - filmiki wymiataja Cool

:*:*:*:* na kiblu najlespszy Cool

Wysłany: Wto 21:28, 07 Mar 2006

ja z moja paczka tez dziwne zdjecia robimy jak ktoras z nas przyniesie cyfrowke Very Happy

zdarzyło nam sie-jakos we wrzesniu bawic...ehh w podchody:)
wiem dziwnie to brzmi licealistki i odchody no ale coz, zdania były masakryczne!!
sie usmiałysmy Smile

fajnie tak było sie zabawic Wink

Wysłany: Wto 21:54, 07 Mar 2006

a ja się roześmiałam, jak sie bawicie w te ODCHODY , nie no po prostu skojarzenia dzisiaj dziwne mam...

no a jutro dzień kobiet, poszłam się spytac kolegę, co nam kupują, a on mi na to, że nic, chyba że najwyżej gumy kulki za 10 groszy <szok>