Wszystkie możliwe egzaminy hyh.

<pociąga nochalem> dzieki, za pocieszenie, wczoraj okropnie przyro mi było i aż se loda zakupiłam i zjadałam. A potem Jonny Deep mi humor poprawił Mr. Green

Juz się z tym oswoiłam! No nic, przecież się nie zabiję!
Pocieszam sie, że inni mieli gorzej <młuhahahah> Mr. Green

No, bo najniższe punkty to były, jak na razie u mnie w klasie, 11 punktów.

w czwartek matma, na tym to zalezy mi najbardziej, bo to akurat mi punktują. Ale wystarszy mieć 15 punktów = 30%, żeby zdać! Niby wszystko przerobiłam z tym facetem, całe podsawy, no ale jak mi trzasną takie zadanka jak na próbnej?? Ale dobrze, że dają punkty za takie bzdury jak narysowanie rysunku, albo zapisanie patrzebnych wzorów, albo też za proste obliczenia. Wiec może się uzbiera!

Co do tej ustnej, no głupie jest, że tylko czytają ile macie tych punktów, a nie mówią ile za jezyk, za kompozycje. Wchodzicie, narmalnie jak na rozstrzelanie, w rządzie, a oni czytają! i albo jedni skaczą ze szczęścia, albo tak jak ja, stałam w miejscu, nie mogłam się ruszyć, a w uszach tylko ,mi brzeczało to 13 punktów, 13 punktów.

Fajnie, że tak Jesteście ze mną Smile

Thanks!!

od tego jestesmy Cool

a ja jem lody non stop ahhaha
a ten.
chcialam zauwazyc ze niedawno odkrylam ze Depp sie pisze przez dwa P a nie Deep...<?>

Aniek zawsze jesteśmy z Tobą Wink

Deep <hahaha> <pada> to firma która spodnie robi Razz

StuartP napisał:

Aniek zawsze jesteśmy z Tobą Wink

Deep <hahaha> <pada> to firma która spodnie robi Razz

oh, rety literówka się trafiła no..... się czepiacie...
<wraca do matmy>

nie no nie ma sie czego wstydzic <padla>
ja to teraz odkrylam : |
serio.
i polowa ludzi tak pisze...

No, więc jestem po matmie...
JESTEM ZAŁAMANA!!!!!!!!!!!!!!

Niby mam ta wystarczającą ilosć punktów- 15 - żeby zdać, ale jestem zła na siebie, bo porobiłam mnustwo błędów! Dwóch zadań wogóle nie rozwiązałam, bo mi czasu zabrakło, trzy mam dobrze po 6 i 5 i 3 punkty, i to już jest 14 punktów no i z reszty sześciu zadań dałam sobie chociaż po jednym punkcie. Ale i tak na sam koniec zanizyłam sobie do 14 i nie mam zadniej matury!! No właśnie nieby tamte trzy zadania mam wyliczone prawidłowo, ale nie weim czy mi przyznają max punktów.

Teraz to mi sie już nic nie chcem jestem tak zdołowana, ze to koniec!
a jak nie zdam, to wszystkie moje plany mam zrujnowane. No a zresztą jak i tak zdam to sie nie dostanę tam gdzie chcę więc to nie ma zadnej różnicy!

pozdr

jak ktoś chce zobaczyć zadanka to daje link:

[link widoczny dla zalogowanych]

ojj biedna <tuli>
na pewno nie jest tak zle ! ale chodzi Ci o rozszerzona, tak? : (
biedactwo...
mowie Ci ! to takie Twoje odczucie pierwsze tylko. dla mnie matma (a przynajmniej matura z niej), to czarna magia i badz dumna ze napisalas tak duzo : )
niektorzy to by sie zalamali po pierwszej sronie z instrukcja Laughing

:*:* bedzie dobrze. nie lam si e:*

Banshee napisał:

ojj biedna <tuli>
na pewno nie jest tak zle ! ale chodzi Ci o rozszerzona, tak? : (
biedactwo...
mowie Ci ! to takie Twoje odczucie pierwsze tylko. dla mnie matma (a przynajmniej matura z niej), to czarna magia i badz dumna ze napisalas tak duzo : )
niektorzy to by sie zalamali po pierwszej sronie z instrukcja Laughing

:*:* bedzie dobrze. nie lam si e:*

gdzie??? No właśnie problem w tym, że chodzi o podstawową. Ale nie, na spokojnie pzreliczyłam jeszcze raz i wyszło na to, że zdałam.
Zresztą, ja byłam na humanistycznym profliu, a zdecydowałam sie zdawać matme na maturze. Nie dostyć, że w budzie przerabiałam tylko podsatwy z taką nauczycielką jaką miałam to jesczze miałam duże zaległosci, bo dopiero w trzeciej klasie mnie strzeliło, ze chce tą cholerną matme zdawać. To i tak cud, ze wyciagnełam się ta tyle, ze mogłam dziś coś napisać. Bo próbnej to nie zdałam. Ja też nigdy nie byłam genialna z matmy
Tata mój jest dumny, bo on też zdawał matmę i wogóle sie cieszy i mysli, że genusz matematyczny mam po nim... Psssss, jaki geniusz... <?>
A na rozszerzonej to jaja były. Z dwie osoby wyszyły po 15 minutach, przejrzeli zadania i poszli w chatę, a ja dzielnie walczyłam! I tak z tego nic nie wyjdzie, bo na rozszerzenie sie nie przygotowywałam.

Wiem, ze te podstawy to słabo, ale teraz już nic nie zrobię. No, najwyżej będę poprawiać za rok, albo z pół roku na próbnej! Ale ważne, ze ,mature mam co się wiąże z tym, że jestem obywatelem ze średnim wykształceniem <się chwali> Mr. Green

pozdr

no i takie podejcie mi sie podoba : ) :*
no a teraz sie odprez i czekaj na wyniki zrelaksowana i takie tam
bo nie ma sie czym przejmowac : ) ciesz sie ze nie masz juz szkoly i wiesz...
bedzie dobrze bo zdalasi to sie liczy ^^

kazdy zawsze mowi ze zle mu poszło a poznej miła niespodzianka:d
tego Ci zycze:)
i gratuluje polskiego bo ładnie Ci poszło Smile

Widzisz Aniek? Przecież napisałaś super jak na humanistkę, która nie przepadał za matmą aż ja na nie cały rok oprze na maturę wzięło i musiała się wziąść pomimo iż miała tylko podstawy z kiepską nauczycielką Very Happy

Bądź z siebie dumna, ze wogóle podeszłaś!

A zdradziąłbyś, co zdajesz tak dokładnie, polski, matma, coś jeszzce? Jaki język?

Martynka napisał:

Widzisz Aniek? Przecież napisałaś super jak na humanistkę, która nie przepadał za matmą aż ja na nie cały rok oprze na maturę wzięło i musiała się wziąść pomimo iż miała tylko podstawy z kiepską nauczycielką Very Happy

Bądź z siebie dumna, ze wogóle podeszłaś!

A zdradziąłbyś, co zdajesz tak dokładnie, polski, matma, coś jeszzce? Jaki język?

pisemny polski był, pisemny angielski był, ustny polski był, matma była... co jesczze... a no, teraz 16 maja ustny angielski i finito!!
I to koniec!! Bo jeżeli chciałabym coś jeszcze zdawać to tylko jedynie poziom rozszeżony, nic więcej mi nie potrzeba. No fajnie byłoby mieć maturę z historii sztuki, ale cóż w szkole miałam tylko WOK, a WOK-u na maturze nie ma, a w życiu bym nie zdążłya sie przygotować na ta historię szutki, jak nam WOK pzrez trzy lata tyle wypadał, że to nieporozumienie!

Troche Wam teraz współczuje. Ludzie wogóle piszą wszedzie na stronach Cke na onecie.pl gdzie cke umieszcza wyniki z matur, że poziom matur to w tym roku żenada (kto tak uważa ten uważa) i tragedia, że matiuy w tym roku pzredszkolak by napisał <?> i myśle więc, że w przyszłym roku zrobia trudniejsze! Jeszcze trudniejsze!
W zeszłym roku naprzykład matma była truniejsza i duzo ludzi nir zdało, to w tym roku poszli na rekę, żeby ci słabsi zdali na to minimum. no i geniusze sie buntowlai i jadą na wszystko co popadnie. No więc jestem ciekawa!

ja myśle, że zawsze matura, egzaminy sa trudne, ludzie tak piszą aby własnie podziałać na psychikę ambitnych osób, którym zalezy jak nie wiadomo co

wiem jak z moimi egzaminami, jak pogadałam w realu z wieloma osobami, to mówiły że poziom wysoki, no ale w końcu wyniki decydują o przyjęciu do elitarnych lo... a w internecie to każdy ma zaraz 150 pkt na 100 pkt!

Boooooooze jak mnie dawno tu nie było [łapie sie za głowe]
płyta głowna mi poszła ;/

Teeeskniliscie???
no niewazne...
zeby napisac na temat to pisze ze mieliscie baaardzoo łatwa mature z polaka.

<daje siarczystego buziaka Stokrotce> no jasne, ze teskniliśmy ;*
komputerek zepsuty, współczuję, napewno teraz będzie dobrze Smile

oj matura matura jak tak patrzę to głowa boli... e tam jeszcze tyyyyyyyle czasu Very Happy

hehe dzieki za buziaka hyhy Very Happy

no ja za rok mam
i juz mnie brzuch ze stresu boli
hyh

Stokrotka napisał:

hehe dzieki za buziaka hyhy Very Happy

no ja za rok mam
i juz mnie brzuch ze stresu boli
hyh

Już?????? ahahahha, to co bedzie za rok?? Chyba z kibelka nie zejdziesz!! <padła> Mr. Green

No tak ten, miło, że wróciłaś?? A tak wogóle cuż sie stało?? coś z kompem??

ooooch <leci na powitabnie Stokrotki i w polowie drogi wpada w dziure>
cholera.... nawet kamieniami nie posypia :/
Witej ! ja co dzien wchodzilam na kompa i patrzylam ze wspolczuciem na Twoj opis <chlipie> och tak <przyklada reke do czola>
bez Ciebie to tu dretwo : |
<szczera>
:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* Notke mi tu pisz szybciutko xD :*<sex>all night Smile

Zdałam, zdałam, zdałam, zdałam, zdałam....
Booooże, jak mnie rano stomach Mr. Green

bolał

A więc zdałam 16/20 jestem zadowolona, ale dziwne jest to, że język angielski zdałam lepiej od polskiego...

wchodzę tam ładnie i mówię do komisji : Good morning i one tym samym i wogóle tak uśmiechały się do mnie jak do sera! No nic, moja prof, od ang. mówi, że mam wybrać kopertę.
Patrze a tam taki wielki wachlarz kopert rozłożonych na biurku.
Młuuahhahaha i wybrałam number 32 czy jakoś tak. Wyjmuje te kartki, patrze na rysunek i na pytania, kazały mi odejść do innego stołu i zaczełam robić notatki. Taaaaaaaaaaaaka cisza była, mój długopis taaaaaaki głośny. One dziwacznie sie na mnie patrzyły, bo ja zapisałam cały słupek słówek na kartce.... no nic i sie zaczeło.

Siadam naprzeciwko babek i moja prof. po angielsku sie pyta od czego wole, obrazek czy dialogi... a ja yyyyyyyłuyyy eeeeee... picture Dzizyz jak taki down nie wiedziałam co powiedzieć.
Wiec patrze na ten rysunek. I zaczełam gadać, po pół minucie skonczyły mi sie pomysły i zaczyłam mówić, już nie weim co, ale o białej ścianie i lustrze... myślałam, zę umrę tam! A na obrazku miałam klase informatyczną, z kompami, duzo ludu, faceci, laski i coś tam powiedziałam. Potem były pytania, dwa, jak ja sobie radze w nauce, czyli sposoby nauki, a drugie pytanie było jak myśle jaki to typ szkoły. Coś tam nagadałam. No, a najlepsze, ona cos sie mnie pyta, musiałam mi dwa razy powtórzyć, a ja nie zrozumiałam słowa metodes, bo takim dziwacznym akcentem to powiedziała.

A dialogi były trzy, pierwszy, że kumpela pzryjezdża z angli i gdzie mogę ja po Poznaniu oprowadzić, potem czym tam jeszcze może w tym poznanoiu dojeżdżać i jak to zwiadzanie długo potrwa.
Drugi to miałam opowiedzieć co mi się pzrydażyło na wakacjach i jakie tego były skutki. A trzeci , że mam iść na imprezę, ale mnie brzuch poli czy coś i mam odmówić. Wiecie, taki krótkie 2-3 minutowe dialogi.
I na tym polego ustna matura z angielskiego!

Więc ja wogóle myślałam, ze mówię niegramatycznie. Zapomnaiłam też o pzrydatnym słownictwie przy opisywaniu obrazka. Ech...
ale i tak jestem zadowolona.

pozdr... waaaaaaaaaaaaaaaaaakacje Mr. Green

no wiec GRATULACJE xD
achh no ja sie bardziej balabym polskiego ustnego niz angielskiego : )
no i i i i .
w goole. latwa taka matura : ) lol.
znaczy sie wiem nei chce sie wymadrzac czy cos, ale ja mam takie rozmowy sterowane i opisywanie obrazka na kazdej lekcji : >
<leze>
nie no. wiem stres i w ogole. sama bede sie bala pewnie za 2 lata chozdiaz ja sie tak nie przejmuje takimi sprawami .
pierdole za duzo : |
jeszcze raz GRATULACJE Aniek no i zazdroszcze wakacji : ( <pada>