Banshee
.::.
|
Gregory - blagam Cie -stersc mi odcinek wczorajszy bo nie ogladalam ;(
nie musisz tak duzo jak ostatnio ale prosilabym |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gregory
Kociołkowy Piegusek
|
Banshhe, jutro rano ci napiszę .
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gość
|
Wiecie. co wiem, że odbije od tematu, ale jednak .. zastanawiam sie jak to jest, że n tym forum jedna osoba w stosunku do drugiej potrafi być miła .. a tą trzecią jeżdzić na każdym kroku ... ehh
|
||||||||||||||
|
smuggla
Ślimak-Gumiak
|
ehhh różnie bywa, ja tam wię czuję nijako. ale jest jak jest, na razie nie narzekam
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Banshee
.::.
|
<smiech>
sorry - nie moglam wyczymac <jajaja> |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Banshee
.::.
|
wyprzedza odp faweks'a :
Banshee sie ze mnie smieje widocznie taka atmosfera na forum... <hahaha> |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Tomusiek
Kociołkowy Piegusek
|
Banshee nie jesteś sama ja też nie oglądałem znowu wczoraj hehe 2 odcinek z rzędu ! niedobrze ehehe ale ja to oglądam półokiem czasem jeszcze smsując
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gość
|
tY AKURAT TAK BANSHEE NIE POMYŚLAŁAM, BO WIEM ZE JESTEŚ JĘDZOWATĄ REWOLUCJONISTKĄ I ZAWSZE SIĘ CZEGOŚ CZEPIASZ !
a wracając do tematu to ja w ogołe tego nie oglądam |
||||||||||||||
|
Gregory
Kociołkowy Piegusek
|
Odcinek rozpoczyna się w chwili gdy Bree czyta Biblię i zastanawia się z mężem, co zrobić z autem, którym jechał ich syn i potrącił Quanitę. Bree wymyśla, aby samochód zostawić w najbiedniejszej dzielnicy miasta. Ktośje wtedy napewno zabierze.
Quanita jest w śpiączce. Jej syn rozpacza. Gabrielle nie bardzo. Jej były kochanek powiedział, że był do spowiedzi. Gabrielle jest wściekła. Chłopak mówi, że między nimi wszystko skończone. Lynette nie może zasnąć odkąd bierze lek na ADHD. Zapisała się na akupunturę. Jednakże jej dziecxi baaaardzo rozrabiają i przyznaje się lekarce, że brała lek. Chciałaby zasnąĆ. Lekarka daje jej herbatkę, po której może się wyspać. Bree z Rexem jada po północy do dosy ć szemranej i biednej dzielnicy miasta. Zostawiają samochód i czekają... Czekają... Czekają... W końcu ktoś zabiera auto. Bree z mężem jadą do domu. Suzan umawia się z Mikiem na jakieś spotkanie ( nie pamiętam co to było ). Gdy Mike naprawia rury u siebie w domu, Suzan odkrywa w szafce kuchennej dużo pieniędzy i broń.... Do Mika dzwoni jakiś gostek z elektrowni ( też nie wiem skąd dzwonił, w każdym razie chodzi o to, że jutro Mike nie ma w domu i nie ma kto go wpuścić do domu. Suzan mówi, że ona może go wpuścić. Mike zgadza się. Lynette wypija magiczną herbatkęi próbuje zasn ąć. Ale okazało śię, że dziś w jej domu jest zebranie skautów. Znowu bierze lek. Edie oskarża panią Huber o kradzież 40 $. Ta wreszczy, że by spytała szię o to jednego z tych kolesi, co przewinęło się przez jej sypialnię. Kłócą się. Pani Huber wyrzuca Edie z domu. Paul ( mąż Mary Alice ) mówi detektwowi, ąby zabił Edie. Te n się pyta czy na pewno tego chce. Odpowiada że tak. Suzan wpuszcza tego kogoś do domu Mika. Gdy wychodzi, zaczyna przeliczać kasę znalezioną w szafce. Nagle dzwonek do dzrwi. Suzan chowa kasę i wychodzi na strych . wrzuca pieniądze do zlewozmywaka, i weszła na parapet. Nikt już nie pukał do drzwi. Suzan z ulgą skoczyła na podłogę i TRACH! podłoga na strychu nie wytrzymała i Suzan przebił poadłogę. Wisi. Bre z rodziną odwiedza Gabrielle. Jej mąż mówi przy wszystkich, że chcę mieć dziecko z Gabrielle. Ta mówi że nie chcą. Wyczuwając kłótnię, Bree mówi że wychodzą. dETEKTYW umawia się z Edie. Rozmawiają o buidowie domu handlowego. Detektyw mówu Edie, że ma ładny papier. Ta mówi że kradła go od pani Huber. Detektyw mówi otym Paulowi . Ten mówi ,że sam zapyta panią Huber czemu szantażował jego żonę. Mike wrca do domu. Widzi Suzan i pomaga jej wyjść z dziury w podłodze. Zauważa pieniądze. Kąż Suzan wynieść się z domu i więćęj nie będą ze sobą rozmawiać. Lynette nie wytrzymuje psychicznie. Daje dzieci ( rozwydzrzone ) Suzan , a sama jedzie na boisko. Bree i Suzan znajdują ją tam, Prtzyznaje się że bierze lek i mówi że jest barszo złą matką. Bree, Suzan i Lynette płaczą sobie wzajemnie. Bree odkrywa,ż e jej syn nie poczucia winy . Zastanawia się, czy nie zadzwonic na policję. Paul przychodzi do pani Huber i pokazuje jej list. Pyta się czemu to zróbiła. Pani Huber odpowiada, że ma kłópoty finansowe iłatwiej jej szantażować osoby złe niż dobre. A Mary Alice była zła, ponieważ jak można zrobić coś takiego własnemu dziecku. Paul w furii rzuca się na nią i zabija ją..... Tymczasem Mike przychodzi do Suzan i kopulują ze sobą < sex heheheh> Sceny Z morecerstwem i z kopulacji są puszczane równoległe do siebie, przy bardzo bjurzliwej muzyce...... KONIEc......... P.S. streszczrnie na mój 600-setny post... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gość
|
oo no gratuluje, gratuluje
|
||||||||||||||
|
Banshee
.::.
|
Gregory - dzieki Ci wielkie, niech Ci Bog w dzieciach wynagrodzi :*
faweks - dziecko to ze jestem jedzowata to nie znaczy ze sie kogos czepiam, akurat tak sie zlozylo ze czepiam sie CIEBIE... popytaj ludzi na forum - CZY BANSHEE JEST JEDZA? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Stokrotka
.:.
|
Oczywiscie ze nie jestes <przytula Banshee> Co robisz Ty, Ty, Ty ptaaaku! <hahaah>Ranisz forumowych ludzi <hahaha> Bedziesz placila nam za terapie
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Tomusiek
Kociołkowy Piegusek
|
Banshee jest git nie ma co ja mogę być tym psychologiem jestem w tym dobry i mało biore
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Beaky
Karaluch w Syropie
|
dziewczyny, spokojnie... przestańcie się kłócić.... to jest PROŚBA
ja wiem, że MR posiada wielki talent siania niezgody i wrogości. Możemy im przeciwstawić tylko równie silne więzi przyjaźni i zaufania proszę, nie kłóćcie się już..... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Stokrotka
.:.
|
Tu nie chodzi o MR <rotfl>
Ale ja sie opanuje tylko niech nie stawia nas w złym swietle teraz F bo sie jej czepiamy to powie wszystkim ze to forum jest zle?? Niech mowi ze sa jednostki jakies...czy cóś...nie wszyscy sa tacy...I niech pojmie ze nie czepiamy sie kazdego i o byle co Mozecie nawet powiedziec i wyrazic zdanie na ten temat... Booze a teraz ide sprzatac! Mam dzisaj impreze i jak nie posprzatam to nie pojde <haha> Ciał! :* |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Beaky
Karaluch w Syropie
|
no przecież żartowałam z tym MR to na kształt Voldzia było nie
Ja mam wrażenie, że Faw nie jest zła na wszystkich.... ale to tylko moje odczucie. mogę się mylić ale nam teraz zależy na nowych członkach, więc może nepiej nie poruszać drażliwych tematów i dalej żyć in peace to tylko taka propozycja |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Tomusiek
Kociołkowy Piegusek
|
Hmmm <patrzę patrzę> .... <myślę, myślę...>
Wysnuwam jeden wniosek..... Cuś zaczyna się psuc ... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
aniek
Krwotoczek Truskawkowy
|
HA!!! Też to zawuważyłam...
A zaczeło sie od Dana hie, hie, hie Brzyyyyyyyyyyyyydal!!!! P.S lubicie złośnice i brzydala???? To ci od tych misów tęczowych!!! Niech połączą na serca!!!! jeah |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Tomusiek
Kociołkowy Piegusek
|
Hehe ukamieniować go
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Gotowe na wszystko |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.