Odpowiedź Media Rodziny na nasz list końcowy...

No bal mogliby spokojnie wyciąć.
A ZF mam nadzieję, żę podzielą na dwie części ( to mój ulubiony tom i jak go spieprzą to nie wybaczę!!!!!!!!!!!!!!!)

ja nie lubię zbyt zakonu... może to dlatego, że okładka jest granatowa i działa negatywnie na moją podświadomość Question

ja najbardziej lubię więźnia albo czarę, ale książkę, z mistrzostwami i wszystkim a nie taki obdarciuch co sie zanosi w kinach Laughing

Niedługo się przekonamy czy film będzie błogosławioeństwm czy przekleństwem.

Beaky - jedna madra co sie ze mna zgadza...
tez uwazam zakon za gniot. w ogole mnie nie oczarowal co udawalo sie poprzednim czesciom.
zobaczymy jak bedzie dalej Very Happy

hehe, dlatego kochani Książe nas oczaruje Razz

no ja mam nadzieję że książę nas oczaruje Confused

ja tylko mam taką nadzieję....

Zakon mi sie nie podobał, bo chociaż wydarzenia tworzą logiczną układankę, to jednak większość sytuacji jest do siebie podobnych i nie wiem, czy tak jak teraz, gdy ostatnio czytałam zakon w wakacje, potrafiłabym ułożyć plan wydarzeń chronologicznie. w wakacje na grimmauld place, w święta na grimmauld place, potem lekcje oklumencji, sen z rokwoodem, śmierć bode'a, złapanie sturgisa, ucieczka z azkabanu, poznanie graupa, najgorsze wspomnienie snape'a... ktoś może mi poda poprawną kolejność Confused

<pytanie RETORYCZNE Wink

>
może po prostu książka jest za gruba, a nie zawiera tak barwnych i konkretnych odnośników jak czara. bo w czarze wciąż coś się dzieje, a zakon troche przynudza Confused

takie jest moje zdanie Wink

Tak pierwsze strony są troche nudne Very Happy

ale od jakiejś 700 strony robi się ciekawie Very Happy

w końcu to walka w ministerstwie, sny atak na Weasley'a Very Happy

koniec mi się podobał ale męczyłem się strasznie na początku! A okładka jest obłędna Very Happy

tzn kolor

nie... to nie jest tak ze zaczyna sie cos dziac...
moim zdaniem zakon jest calkiem INNY i odbiega od pozostalych. to mi sie w nim nie podoba

ja mogę Baeky podac kolejność: wakacje na grimmauld place, w święta na grimmauld place, potem lekcje oklumencji, śmierć bode'a, ucieczka z azkabanu( na równi z Bode'm bo to było w tym samym dniu, w tej samej gazecie), złapanie sturgisa, najgorsze wspomnienie snape'a, poznanie graupa, sen z rokwoodem

lol, a tak na marginesie, to pana Weasley'a wąż pogryzł już na 500 str. a konkretnie chyba na 513 o ile sie nie myle<lol2> a nie na 700 Wink

no tak hehe Very Happy

ale ja podaje tak na oko Very Happy

ale od ego ataku tak mi sie wydaje zaczeło mnie ciekawić Very Happy

czyli na początku mnie bardzo nudziło a Banshee Książe Półkrwi całkowicie odbiega od pozostałych Very Happy

czyli już w ogole ci sie nie bedzie podobac? :>?

ojj nie mowie ze mi sie nie podoba...ale moim zdaniem nie ma juz tej magii.
no dobra sa momenty fajne i wciagajace...
kocham ksiazki o potterze...ale zakonu nie lubie... dla mnie jest pisany na sile.
zobaczymy co mi ksiaze zaoferuje :]

ale zmiany nie zawsze wychodzą na lepsze, a postęp nie jest wartością samą w sobie <umbrydżyca Razz

>
a mi to jeszcze jeszcze, na początku jeszcze jakoś ujdzie, szlabany, treningi quidditcha Razz

a jak mu zabrała miotłę to już wiedziałam, że nic dobrego się po reszcie książki spodziewać nie można Laughing

no chyba że mu odda miotłę Laughing

nie no dobra, z tym żartuję, ale tam jest coś takiego, że Harry zastanawia się, czego jeszcze pozbawi go Umbridge: miotły, listów do Syriusza, wizyt w chatce Hagrida, Hogsmeade itd. No i wtedy miał rację. bo bez tego wszystkiego robi się nudno i Hogwart traci swój czar Sad

poza tym, ja nie mówię, że mi się walka w ministerstwie nie podoba - akurat to jest dobrą nagrodą za nudności w środkowej części Razz

dlatego mi właśnie na początku się <powiedzmy> podobało, a środek strasznie mnie znudził Confused

co ja poradzę?
a co do okładki, to nienawidzę granatowego i mówię poważnie ( Razz

) może zadziałał mi negatywnie na podświadomość Question

kto wie

mam nadzieję, że 7 część nie będzie w tonacji landrynkowego różu a'la barbie bo się chyba porzygam Wink

pewnie będzie czarno-szary, fioletowy lub krwisto czerwony Twisted Evil

A ja obstawiam przy swoim, żę Zakon is the best.
Według mnbie, jedynym nudnym wątkiem to był z Graupem.

ja w zakonie nie nadazalam nad wyobrazaniem sobie tych wszystkich pomieszczen.
harry wpada pod biurko, zaraz newill leci przez cala dlugosc <opis> pokoju, naraz hermiona upadla...
pokrecone jakies.
achh ja czekam na czerwona okladke Very Happy

a ta do 5 tez mi sie nie podoba Beaky. jest taka taka... taka... przygnebiajaco-nuzaca <?>

Mi się b. podobała okładka
Ale najlepsz jest z czary.
A co do p[omieszczeń: bogactwo opisów, nie?

az przedawkowanie tego... bo przez polowe ksiazki praktycznie nie dzieje sie nic ciekawego, az tu naraz wszystko takie na siebie 'łubu dubu'
jak mnie ktos zrozumie to bedzie dopsz...

Banshee napisał:

az przedawkowanie tego... bo przez polowe ksiazki praktycznie nie dzieje sie nic ciekawego, az tu naraz wszystko takie na siebie 'łubu dubu'
jak mnie ktos zrozumie to bedzie dopsz...

ja się z tym zgadzam... ale ŻEBY takie opisy były w krzyżakach to skakałabym z radości Confused

oby była czerwona Very Happy

to mój drugi ulubiony kolor, po jasnej zieleni Razz

a mi się najbardziej podobała "Czara ognia" i okładkię miała najlepszą. Uwielbiam kolor zielony i jego wszystkie odcienie (no, oprócz tych oczojebnych)

W zakonie, akcja dopiero wg. mnie zaczęła się po Bożym Narodzeniu. Ale dupa, książka bez bliźniaków to chyba nie bedzie to!!!!!!!!!!!!!!!!

no jak bliźniaków nie będzie? oni chyba swój sklep mają nie? samo Uno-poo jest związane z bliźnakami;)