Odpowiedź Media Rodziny na nasz list końcowy...

masz fajnie z fiz. i chem.... ja się będę męczyć całe gimnazjum....

ja ostatnio strasznie fajową panią od histy !!! jako jedyna nauczycielka rozumie naszą klasę i cała klasa ją lubi... uczy świetnie !!! szkoda, że będziemy ją mieli tylko rok, bo to 3 gim i chlip trzeba będzie iść do liceum :/
nasza wychowawczyni <biologiczka i chemiczka w jednym> stała się ostatnio koszmarna !!!! matko na nic nam nie pozwala !!! uważa, że zna naszą klasę i wie na co nas stać, przez co sami nie możemy przejść przez ulicę... :/

Uuu...to kicha...a najlepszą bekę dzisiaj mieliśmy z bukietu dla naszej wychowawczyni, bo ja jako przewodnicząca 2b kupiłam bukiet róż dla faci no i wszystko było ładnie pięknie, kwiatki przyniosłam, a po 2 lekcji (wręczyć mieliśmy na 3) patrzymy a kwiatki padły, łebki im na dół spadły i koleżanki poszły do pielęgniarki, wzięły szpilki i tymi szpilkami przebiły płatki, żeby łebki się prosto trzymały i z takimi szpilkami wręczyliśmu facetce bukiet <lol> Razz

męczyłam sie z fizyka i chemia przez całe gim i 1 i 2 klase LO !!!! Po co to komu do życia???

A moja wycha to matematyczka i jest bardzo fajna, zawsze pomoga nam rozwiązać wszelkie problemy z innymi nauczycielami, i cała klasa ją lubi. Chemiczke tez mamy koszmarna Sad

a co do fizyki to w pierwszej klasie gim. mielismy fajnego nauczyciela, ale poszedł na emeryture, i przyszła taka młoda zołza ktora wciąż sie na nas wyżywa Crying or Very sad

do nas przyszła taka zołza <którą nazywamy szpila> od niemca bleeeeeee
dzisiaj już miała wstawić prawie całej klasie pały za kartkówkę, ale dostała kfiatka i nam darowała Smile

dziś nie było tak źle... dzis...

Skoro już sie wypowiadacie, to ja też pozwolę sobie na długi wywód.

Lekcje nie są problemem, tylko moja klasa...
A więc - są dwa obozy.
Number 1 - chłopacy (7) i 6 dziewczyn +3, które nie wiadomo co z nimi (heh). Chłopacy zachowują się jak debile (sorry za wyrażenie), ciągle biją brawo (żenada), głupio się śmieją i przez nich w tym roku moja dotychczas najlepsza klasa (tzn nauczyciele ją lubili, było trochę luzu i atmosferka ogólnie) stała się klasą złą <dramatyczna melodia>. W sensie takim, że niektórzy nauczyciele wprowadzili rygor, mam mnóstwo nauki, a pewne przedmioty śnią mi się w nocy Crying or Very sad

A te dziewczyny? Mierzom cie, zaraz jak wejdziesz do szkoly, wytykają palcami. Cały dzień się głupio z ciebie śmieją, obgadują (szczęście, ze mnie to g obchodzi, ale jak ktoś jest wrażliwy?). I one jeszcze zadowolone z chłopaków, jak to oni nas niszczą w oczach nauczycieli, na przerwach robią pokazy kamasutry <żenada na maksa>. Klasa jest przez nich maksymalnie nie zgrana. Na lekcjach nie możesz o nic spytac nauczyciela, jeśli nie chcesz stać się żartobliwym tematem dnia (moja kumpela raz na lekcji wypaliła jakieś pytanie, dokładnie oprzez trzy dni jej to wytykali).
Number 2 -2 chłopaków i 10 dziewczyn +1 chłopak i 1 dziewczyna. My chcemy normalnosci i przyjaznej atmosfery, chcemy się pośmiać, zabawić i miło spędzić czas ( w końcu w szkole spędzamy pól życia). Charakteryzuje nas trzeźwa ocena sytuacji (np po kolejnej karnej kartkówce z historii z pytaniami wziętymi z kosmosu nie rzucamy się męskiej częsci klasy na szyję z piskiem).

Ogólnie - -> mam już tego dość !!!!!!! Jak ja bym chciała mieć Was wszystkich w klasie (no i tą grupę 2 do kompletu). Czemu nie mogę przebywać w zdrowej atmosferze? Czasem mam już tego dość, najchętniej zostałabym w domu...

Wiesz Martynka...to mi się z moją klasą skojarzyło...

W podstawówce bardzo pragnęłam pójść do gimnazjum, bo uważałam że poznam nowych ludzi i nasza klasa będzie super itd. Wtedy uważałam swoją klasę za skaranie boskie.

Przyszło gimnazjum i już pierwszego dnia wiedzialam że się przeliczyłam. Podzieliliśmy się na dwa obozy: dziewczyn i chłopaków, ale to jeszcze nie wszystko. Bo teraz w 2 klasie sytuacja wygląda następująco:

1 gr. dziewczyn - 5 rozchichotanych, ciągle plotkujących dziewczyn, z którymi nie da się wytrzymać

2 gr. dziewczyn - 4 dziewczyny wiecznie napuszone w stylu bez kija nie podchodź, a jak już to z czymś konkretnym...zresztą możesz być pewny/a, że zaraz polecą do 1 grupy na ploteczki na TWÓJ temat

3 gr. dziewczyn - złożona konkretnie z 2 przyjaciółeczek, których nie interesuje nic, poa tym jak dzisiaj Piotrek super wygląda, albo jak było na randce z tamtym przystojnym blondynem Rolling Eyes

4 gr. to już chłopacy, którzy znają się jeszcze z podstawówki i z nimi da się wytrzymać

5 gr. też chłopaków, którzy unikają 4 grupy jak ognia

Pozostali to jacyś niedobitkowie, z którymi da się w miarę wytzrymać i ostatnia grupa, którą to wszystko gówno obchodzi...

I tak teraz sobie myślę, że tęsknie za moją starą klasą, która może była okropna, ale w której mogłam z każdym słowo zawsze zamienić.

Oczywiście żeby nie było że w mojej klasie nie ma nikogo normalnego, oczywiście są ludzie, z którymi to właśnie się trzymam, ale na przerwach spędzam czas z moimi przyjaciółmi (każdy z innej klasy) i mnie taki układ pasuje... Razz

Martynka, masz rację, szkoda, że nie takiej klasy, do której by chodzili wszyscy z tego forum Wink

No. Przecztałam odpowiedź. Razz

Ładnie napisali... Ale pomylili się. Przeiceż to nie koniec rwolucji!

Fakt nie koniec rewolucji ale koniec jej działalności nad szóstym tomem ! Razz

Przyjdzie walka i na siódmy Very Happy

no ba!

zawsze jest o co walczyć Smile

Nie no, fajna ta odpowiedź MR.

/koniec powagi

Wzruszyli się... trzeba było tak od razu! "Droga MR, czemu ty taka jesteś? Kochamy waszych pracowników, a wy nas tak ranicie... Jak nie przyśpieszycie wydania książki, zorganizujemy Marsz Płaczu pod waszą siedizbą, a potem popełnimy niczym nieuzasadnione samobójstwa..."
XP
Odpier***a mi XD

Coś się forum pozmieniało, zaraz MalGanis idzie na inspekcję ;p

A dalsze cele... Walka z wrogami HP!
Umówimy się żeby o jednej porze dzwonić do Radia Maryja i będziemy mówić "tutaj MalGanis [przykładowo ;p ]z forum Szmaragdowej Rewolucji, chciałbym pozdrowić wszystkich fanów Pottera, a przede wszystkim Szmaragdowych Rewolucjonistów" no co, zły pomysł? XP
Albo "pomódlmy się za pana Polkowskiego, wspaniałego tłumacza HP" XP
Ale jazda będzie! Very Happy

MalGanis - świetna teoria którą moznaby wszcząć w życie Very Happy

Wystarczy chcieć Razz

Ja nie mam ochoty, do bliższych stosunków z ojcem Rydzykiem:] ale sam pomysł fajny Razz

ej no, świetny pomysł Very Happy

tylko trza by sobie zastrzec numer Razz

a skoro jesteśmy w temacie szkoła....
moja klasa w podstawówce była po prostu okropna i nie do zniesienia. były u nas takie 4 'gwiazdy sportowe' i co to one nie potrafią, a przy tym dość wredne i bezczelne.... ciągle na wfie mieliśmy koszykówkę >> bo przeciez ... muszą trenować, bo zawody już w przyszłym tygodniu...<< no masakra Exclamation

a od czego są te ich głupie sks Question

a chłopaki... szkoda gadać. banda rozkapryszonych przedszkolaków Evil or Very Mad

a teraz niby klasę mam lepszą, chłopaki ze starej (ci, co zostali) są nawet do przemęczenia, dziewczyny też spoko, no... poza takimi dwoma. BOSHE Exclamation

wdzięczą się do każdego i podlizują, obie takie niby zadowolone z życia.... czemu w jakimś ciemnym zaułku nie może spotkać ich dementor Question

uwolniłby nas od nich na wieki Twisted Evil

Nu, MalGanis fajny pomysł.

Kurde a ja mam obowiązkowe SKS-y ! W końcu jestem klasa sportowa Very Happy

i mam zwolnienie z WF-u i SKS-u Razz

to nieźle masz Tomusiek Very Happy

to po kiego borowika ty poszedłes do sportowej klasy ???????????? tak na zdrowuśki rozsądek...